Ogłoszenie

POTRZEBUJEMY LUDZI !!!!!!! ŚCIĄGAJCIE ICH CHOCIAŻBY Z OSNOWY !!!

#1 2010-11-14 12:49:16

 Dante

Administrator

800168
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2010-11-09
Posty: 70

Początki z Warhammerem Fantasy Battles

Artykuł ten piszę dla wszystkich poznających wspaniałe hobby, jakim jest Warhammer Fantasy Battles. Przede wszystkim - czym jest Warhammer? Jest to kilkuelementowe hobby, związane z:

1.Kolekcjonowaniem własnej armii plastikowych i metalowych figurek - na początek chciałbym zaznaczyć, że jest to hobby drogie, i w Polsce trzeba ciężko ciułać na każdy kolejny box, więc powinniśmy być zdecydowani na grę, i czerpać z niej maksimum satysfakcji.

2.Modelowaniem - figurki po wyjęciu ze świeżo zakupionego pudełka są niesklejone i nieumalowane, więc trzeba wziąć się do roboty Klejenie, konwertowanie i malowanie modeli dla wielu ludzi jest najważniejszym elementem tego hobby.

3.Grą! - dla niektórych jedyny element Warhammera (granie nieumalowanymi figurkami to dla mnie okaleczanie hobby). Wystawiamy nasze wojska przeciwko wojskom naszego przeciwnika...i niech wygra najlepszy! W Polsce w większych miastach można znaleźć kluby dla takich zapaleńców jak my, a oprócz tego organizowane są turnieje, lokalne i ogólnokrajowe.


Teraz opiszę jak najlepiej zacząć przygodę z tym hobby. Przypadkowo dowiadujemy się o istnieniu hobby takiego jak Warhammer (lub Warhammer 40.000 czy Lord of the Rings). Powinniśmy znaleźć jakiś klub gier bitewnych w naszym rejonie, bo ktoś musi z nami grać, poza tym tam szybko zobaczymy co i jak. Na początek najlepiej pooglądać różne armie i wybrać te, których figurki są dla nas najładniejsze (może być kilka, nikt nie każe zdecydować się już teraz na jedną). Najlepiej, jeżeli właśnie wygląd modeli jest dla nas priorytetem, bo co z tego że będziemy mieć wymiatającą armię, skoro nie będziemy chcieli nią grać. Zdjęcia figurek można obejrzeć na stronie Games Workshopu (www.games-workshop.com). Następnie należałoby z armii, których modele nam się podobają wybrać takie, których preferowany styl gry i klimat armii nam odpowiada. W tym celu dobrze porozmawiać z graczami, poczytać artykuły na różnych stronach o WFB o danych armiach, itd.

Kiedy już zdecydujemy się na armię, nie lećmy od razu do sklepu beztrosko wydając pieniądze na pierwsze jednostki z brzegu. Teraz warto zaznajomić się z zasadami gry i naszej armii, przypatrzenie się rozpiskom używanym w naszej okolicy czy zamieszczonym w internecie. Po przejrzeniu różnych rozpisek będziemy mieć już mniej więcej sprecyzowane zdanie na temat działania naszej armii. Teraz już możemy iść do sklepu i zacząć kupować naszą armię. Nie polecam kupowania od razu ogromnych ilości figurek (o ile mamy dużo kasy), bo zniechęcimy się szybko do klejenia i malowania tego wszystkiego. Batalion lub dwa boxy i bohater wystarczą na początek. Poza tym potrzebne nam będą kleje do plastiku i metalu, nożyk modelarski i pilnik. Plastikowe figurki musimy najpierw wyciąć z ramek za pomocą nożyka i oczyścić z resztek formy i ramki. Koniecznie wycinamy figurkę z kawałkiem ramki, a później oczyszczamy, by nie uszkodzić figurki! To samo tyczy się wyrywania z ramki. Zarówno metale jak i plastiki trzeba oczyścić z nadlewów przed sklejeniem. Robimy to nożykiem modelarskim. Modele plastikowe kleimy klejem do plastiku - topi on łączone powierzchnie, które zasychając łączą się na stałe, dzięki czemu nic nie powinno się urwać, ale trzeba uważać, by nie rozlać kleju na model. Metalowe figurki kleję Superglue lub innym klejem cyjanoakrylowym, choć nie są one doskonałe. Szybko zasychają, mogą skleić palce (chociaż nie na stałe, raz się o to założyłem ) i są stosunkowo łatwe do rozklejenia. Niektóre elementy możemy też kleić na sztyfty, ale opiszę tą technikę kiedy indziej. Modele kleimy też do podstawek przed jakimkolwiek malowaniem. Nie powinniśmy kleić od razu modelu w całości - elementy zasłaniające sporą część modelu - jak tarcze - malujemy osobno i kleimy do umalowanej figurki. Nawiasem mówiąc tarcze możemy malować nie wycinając z wyprasek, ale musimy później pamiętać o wykończeniu miejsc łączenia tarczy i ramki.

Po sklejeniu modelu po raz kolejny musimy się zastanowić nad naszą armią, a konkretniej nad schematem kolorystycznym. Możemy malować tak jak pokazano na stronach i w katalogach GW, lub wymyślić swój schemat. Lepiej zrobić to wcześnie, żeby później nie trzeba było zmywać farby z połowy modeli, bo wymyśliliśmy inny schemat. I znów z pomocą przychodzi nam internet - możemy obejrzeć różne figurki, poczytać o różnych technikach, itd. Po zdecydowaniu, jak malujemy naszą niepokonaną armię czas na położenie podkładu. Możemy zastosować podkład czarny i biały, w sprayu lub nałożyć pędzelkiem. Kolor podkładu zależy od finalnego wyglądu figurki - jeżeli ma być ciemna, podkład czarny, jeżeli jasna - biały. Istnieje też metoda hybrydowa - na figurkę pokrytą czarnym podkładem psikamy białym sprayem ze strony, z której jest oświetlana, co ułatwia nam cieniowanie. Podkład kładziony pędzelkiem jest łatwiejszy do równego nałożenia, ale to czasochłonna metoda. Spray pozwala na szybkie spodkładowanie całego regimentu, poza tym jest to tańsza metoda.

Gdy nasze oddziały są pokryte podkładem czas zacząc malować. Nasze pierwsze modele nie będą raczej zwycięzcami Golden Daemona, ale nie zniechęcajmy się - każda kolejna figurka powinna być dla nas postępem. Przede wszystkim w naszym lokalnym klubie poprośmy kogoś o jakąś naukę malowania, możemy też poczytać jakieś artykuły na różnych stronach, ale najlepiej to wychodzi w praniu. Dodam jeszcze, że jeżeli chodzi o kupowanie pędzli, to polecam firmowe Games Workshopu (nie, nie płacili mi za reklamę, a szkoda). Nie rozsypują się jeżeli używamy ich zgodnie z przeznaczeniem, i są stworzone właśnie dla figurek i farb GW. Na początek wystarczy nam zestaw za ok. 48 złotych z trzema pędzlami - Fine Detail, Standard i Small Drybrush. Jeżeli chodzi o farby to dla początkujących najlepsze będą (znowu reklama) Citadelki GW. Kupujemy podkład i te farby, które będą nam potrzebne, ale jeżeli chcemy mieć np. szatę w kolorze Blood Red, to kupujemy Blood Red, Red Gore i Scrab Red, czyli dwa ciemniejsze odcienie. Nie kupujmy zbędnych kolorów - wcześniej przemyśleliśmy jak chcemy malować, więc kupmy to, co nam potrzebne.

Malując i kupując kolejne oddziały dochodzimy do ostatniego elementu Warhammera - gry. Już wcześniej pisałem o konieczności zaznajomienia się z zasadami. Teraz wypadałoby je powtórzyć - nie chodzi o to, żeby mieć je w małym palcu, ale też nie siedzieć ciągle w czasie gry z nosem w Rulebooku. Na początek polecam granie małych bitew - patroli na 500 punktów. Najlepiej jeżeli sami wymyślimy rozpiskę - żebyśmy wiedzieli, które jednostki się sprawdzają w naszej armii, a które nie. Dobrze jest zagrać z uczciwym, doświadczonym kolegą, który wyjaśni nam wszystko i nie będzie próbował oszukiwać nowicjusza. Z czasem możemy grać coraz większe bitwy, a także brać udział w turniejach, gdy wiemy, że możemy podjąć tam równą walkę, a nie być kozłem ofiarnym. Po pewnym czasie możemy nawet napisać artykuł dla nowicjuszy i zacząć wciągać kogoś w to hobby...


Artykuł pochodzi z:
www.czempioni.pl

Offline

 

#2 2010-11-17 13:46:03

Max

Gość

Re: Początki z Warhammerem Fantasy Battles

Świetny artykuł dodałeś a mam pytanie wiesz może czy te modele się składa bardzo ciężko czy nie jest to aż tak skomplikowane??

 

#3 2010-11-19 23:13:47

 Dante

Administrator

800168
Skąd: Płock
Zarejestrowany: 2010-11-09
Posty: 70

Re: Początki z Warhammerem Fantasy Battles

Najtrudniejsze jest malowanie ;P bo sklejanie to w sumie proste jest a jedyna trudność to po prostu doprowadzenie by wycięte z wyprasek części były równe ;P

Offline

 

#4 2010-11-20 12:13:51

Max

Gość

Re: Początki z Warhammerem Fantasy Battles

aha dzięki

 
Tutaj możesz wpisać treść, która ma sie ukazać w stopce forum.

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.emigrant.pun.pl www.typennington.pun.pl www.kingdragons.pun.pl www.forum1ko.pun.pl www.kmboss18.pun.pl